poniedziałek, 23 grudnia 2013

Święta tuż, tuż! :)

Hey! :)
Dzisiaj zamierzałyśmy dodać zdjęcia rzeczy, które Werka robiła.Zamierza jeszcze jutro porobić, więc jutro trafią zdjęcia naszego pokoju i Werki niespodzianki. :) Bawiła się przy tym niesamowicie, jak zawsze kiedy tworzy coś manualnego. 

Dzisiejszy dzień spędziłyśmy na robieniu potraw świątecznych.U Wery pojawił się syndrom ''łamagi''. ;d Z resztą u Pati też to się pojawiło. ^.^ Werka rozcięła sobie palec, kiedy otwierała puszkę z toffi. Pati nie mogła być gorsza (xd) i musiała rozwalić glinianą miskę do sernika.Babcia by dostała zawału tak jak ja. ;o Pozbawiłam Werkę prezentu ślubnego (miski),bo już planuję z babcią jej przyszłość. xd Ten dzień był zabiegany,lecz będzie co wspominać. ;) 
Ps.Boję się babci po wielkiej stracie. ;d -Pati
                                                     Enjoy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz